Pamiętacie kultową już reklamę trunku złocistego bezalkoholowego (wink;))? Coś świta? Pysznie. Dlatego teraz pragnę Państwu zaprezentować białe wino bezalkoholowe, które smakuje jak najwykwintniejsze sancerre oraz takież wino białe musujące, jakiego nie powstydziłyby się najlepsze domy szampańskie. I tavel rodański pośród bezalkoholowych rose. Tyle że z bąbelkami. Ale żarty na bok. Oto wybrane, najlepsze wina bezalkoholowe z naszej oferty.
Dobrze wiemy, że w życiu niejednokrotnie zdarzają się sytuacje, kiedy jesteśmy w towarzystwie,
a wszyscy wkoło raczą się winem i wznoszą toasty, podczas gdy my w dłoni dzierżymy jedynie smutną szklankę wody niegazowanej – czy to z powodu prowadzenia samochodu czy też wyczekiwania narodzin potomka. I wtedy właśnie przychodzi czas na wina bezalkoholowe:,
na przykład nasze nowości: musujące białe oraz rose, lekkie, niezobowiązujące, owocowe
i nieprzyzwoicie rześkie dzięki swoim nienachalnym bąbelkom, a także białe spokojne sauvignon blanc o niezwykłej dozie nut tropikalnych owoców w aromacie i grapefruitem w smaku przywodzącym na myśl nowozelandzkie sauvignon z Marlborough. No i to jak by nie patrzeć wciąż wino, tyle że bez prądu. A koncerty MTV Unplugged Państwo pamiętają? Też były bez prądu, a jakie super. Więc się da.
CIN&CIN FREE nowy wymiar wolności.
Zawsze, kiedy chcesz lub musisz zrezygnować z alkoholu -pozwól się ponieść uczuciu wolności
z CIN&CIN FREE. Ma przyjemny smak i aromat wina, którym teraz możesz się cieszyć zawsze,
bez żadnych ograniczeń.
Coraz częściej sięgamy po wina bezalkoholowe, bo dają wolność wyboru, mają mało kalorii
i wyśmienity smak. To sprzymierzeńcy kierowców, sportowców, kobiet…
Ty decydujesz, kiedy sięgasz po wino.
Autor: Piotr Szupowski