Święta to dla wszystkich wyjątkowy czas, który zobowiązuje do wyjątkowej oprawy. Nie wyobrażam sobie świąt bez pachnącej lasem choinki z migającymi światełkami, pięknymi bombkami, które pamiętają jeszcze czasy mojego dzieciństwa. Biegających wokół dzieci, z niecierpliwością czekających na rozpakowanie wymarzonych prezentów. Pięknie przystrojonego stołu ze świątecznym bieżnikiem i palącymi się świecami, a także najlepszą zastawą i wypolerowanymi kieliszkami, w których odbijają się choinkowe lampki. A wszystko po to, by stworzyć wyjątkowy klimat i zachęcić domowników do biesiadowania. Na stole pojawiają się smaczne potrawy i umiejętnie dobrane do nich wino, które nie tylko wzbogaca ich smak, ale, podkreśla uroczysty charakter Bożego Narodzenia. W te dni warto zwolnić tempo, aby choć przez chwilę delektować się tym wszystkim. Cieszyć bogactwem aromatów, podumać nad złożonością wina i czerpać z tego nadzwyczajną przyjemność. Pomożemy Wam wybrać wino na świąteczny stół.
AUTORKA: Anna Kopała
Wino na świąteczny stół – ryby
Jednym z tradycyjnych dań, które trafią na świąteczny stół, jest karp, pieczony w miodzie lub smażony w białym winie. Jeśli nie karp, to na pewno inna ryba, na przykład tatar ze śledzia z marynowanymi podgrzybkami, cebulą i ogórkiem konserwowym. Do tej przystawki śmiało możecie zaserwować wytrawnego białego burgunda – Chablis od Joseph Drouhin, ze szczepu chardonnay. Satysfakcja gwarantowana. W temacie ryb na świątecznym stole zacne miejsce zajmuje również ryba po grecku z duszonymi warzywami. Smakuje ona równie dobrze na zimno, jak i na ciepło. Tu idealnym towarzyszem jest włoskie wino Messer del Fauno ze szczepu pinot grigio, świeże i rześkie, przyjemnie owocowe, z długim i wyraźnym finiszem.
A do kaczki?
W świątecznym menu na pewno pojawi się pieczona kaczka. Jej kruche, a jednocześnie tłuste mięso, jest podawane z różnego rodzaju sosami, niekiedy z owocami, takimi jak jabłka lub pomarańcze. O ich smaku nie wolno zapomnieć, typując butelkę z odpowiednim winem do tej potrawy. Istnieje niezawodne rozwiązanie – klasyka, która zawsze jest w modzie. Dlatego kaczkę łączymy z czerwonym i wytrawnym. Doskonale sprawdzają się wina o owocowym smaku, na przykład czerwone burgundzkie wino Laforet ze szczepu pinot noir. Nader trafiony wybór, który z pewnością uatrakcyjni konsumpcję pieczonej kaczki. Nie chcę jednak skupiać się wyłącznie na tym jednym szczepie. Do kaczki można śmiało spróbować włoskie Primitivo di Manduria Riserva.
Wino na świąteczny stół – mięso
Warto wspomnieć o świątecznej pieczeni, która zagości na wielu stołach. Tu możliwości jest wiele – od pieczeni cielęcej z grzybami, pieczeni wieprzowej z dynią i sosem grzybowym, po klasyczny schab ze śliwką. Taka pieczeń sprawdzi się w towarzystwie szczepu sangiovese, a konkretnie z winem Peppoli Chianti Classico ze znanej toskańskiej winnicy Antinori.
Jeśli jednak w świątecznym menu obiadowym pojawi się białe mięso, na przykład indyk z pieczonymi warzywami, który u mnie króluje od lat, lub roladki z indyka nadziewane mozzarellą i suszonymi pomidorami podane z gotowanymi ziemniakami, to zdecydowanie wybierzcie białe wino z Nowej Zelandii – Sileni ze szczepu sauvignon blanc.
Do kapusty z grzybami lub do pierogów i wszelkich dań na bazie kapusty warto poszukać win z dobrze zaakcentowaną kwasowością. Będzie ona doskonale współgrała z kwasowością kapusty. Dlatego najlepiej wybierzcie białe wina z Alzacji lub niemieckiego rieslinga. Pasują genialnie. Ale nie tylko postne pierogi znajdą się na stołach, również mięsne są popularnym świątecznym daniem, i je właśnie – przyznam się – lubię najbardziej. Próbowaliście pierogów z mięsem z dzika? Istny raj dla podniebienia! Szczególnie w towarzystwie beczkowanego wina z regionu Rioja z winnicy Baron De Ley. To doskonałe wino zachwyci miłośników hiszpańskich win i dziczyzny.
Dań głównych dopełniają rozmaite przekąski, kiełbasy, pasztety i wędzone wędliny oraz sery. Tu jako wino na świąteczny stół świetnie sprawdzi się Luzon Roble. To hiszpańskie wino ze szczepu monastrell, które dojrzewało 4 miesiące w beczce amerykańskiej i francuskiej. Dzięki temu w butelce mamy dobrze zrównoważone wino. W kieliszku odkryjemy aromat dojrzałych czerwonych owoców z nutą przypraw, a usta wyczują delikatną taninę i przyjemną kwasowość oplecioną owocem czarnej porzeczki i leśną konfiturą.
A na deser?
Na zakończenie każdej uczty na stół trafiają ciasta, dlatego nie wyobrażam sobie świąt bez słodkich wypieków. To najlepszy czas dla sernika, makowca, szarlotki, pierników i wielu innych słodkości. To także dobra okazja do wyboru słodkiego wina, takiego jak Tokaj Aszu lub Sauternes z regionu Bordeaux. To świetne wina wyjątkowo bogate w aromaty i złożony smak, które mogą stanowić również deser sam w sobie.
Na święta Bożego Narodzenia zapewniamy dobre jedzenie i równie dobre wino na świąteczny stół. Nie zapominajmy jednak, że to my tworzymy wyjątkową atmosferę. Zostawmy zatem wszystkie troski i cieszmy się pysznym winem w towarzystwie naszych bliskich.