Złośliwi mówią, że różowe wina są jak świnka morska – ani ona świnka, ani tym bardziej morska. Mają też ( różowe wina, nie świnki morskie ) prawdopodobnie tyle samo zwolenników co przeciwników.
Jedni podchodzą do nich z przyjemnością, inni zaś nie skrywają sceptycyzmu.
Jednak bądź co bądź, nie ma chyba innego rodzaju win, które tak bardzo kojarzyły by się z letnim luzem, popołudniem na hamaczku i weekendowym lenistwem.
A co, jeśli różowy niesie za sobą nieco głębsze przesłanie niż tylko letni chill?
UBY NR 6 ROSE (blend) // IGP CÔTES DE GASCOGNE, FRANCJA
Winnica UBY od 20 lat posiada certyfikat „Viticulture Raisonnée Contrôlée”. Producent rozważa nowe inwestycje, które pozwoliłyby ściśle monitorować i wspierać rozwój winorośli oraz potrzeby krzewu w trakcie cyklu życia, w celu wspierania naturalnej równowagi. Producent zobowiązuje się również do zachowania naturalnego obszaru wokół swojego jeziora, gdzie żyją i rozmnażają się ostatnie europejskie żółwie błotne (tortues Cistude d’Europe). Jest to gatunek chroniony i zagrożony wyginięciem.
To różowe wytrawne, rześkie wino o pięknej łososiowej szacie i charakterystycznych aromatach truskawek i malin. W ustach wspaniała harmonia pomiędzy złożoną i pełną strukturą, orzeźwiającą kwasowością, a ekspresyjną owocowością.
FINCA BACARA ROSE (garnacha tinta) // DOP JUMILLA, HISZPANIA
Etykiety win oraz koncepcja nowatorskiej winnicy są tym, co wyróżnia Fincę Bacarę, Każda z etykiet jest efektem autorskiego projektu właścicieli, tworzonego z miłości do sztuki i winiarstwa. Kryją one nie tylko tajemnicę smaku wina, ale również idei, z jaką to wino powstało. FINCA BACARA ROSE skłania do refleksji nad ochroną zagrożonych gatunków żółwi, żyjących w rafie koralowej. Dlatego naszym moralnym obowiązkiem jest ochrona ich naturalnego środowiska. Owocowy bukiet z dominacją dzikich jagód, czerwonej porzeczki, maliny i jeżyny. W ustach eleganckie i gładkie z dużą dozą świeżości i orzeźwienia.