Wielkanoc to naprawdę miły czas. Jest środek wiosny, robi się przyjemnie i ciepło, spędzamy czas z rodziną. Wszyscy znamy też nasze polskie wielkanocne cymesy – jajka, biały barszcz, babka z lukrem, złocisty ajerkoniak… A gdyby to ugryźć z innej strony i przekonać się, jak obchodzą święta wielkanocne w innych krajach?
Jakie pyszności serwują na swoich stołach? Czas urozmaicić polską Wielkanoc o nowe smakołyki i pyszne, aromatyczne wina!
Na początek zajrzyjmy do gorącej Hiszpanii…
Wielkanoc obchodzi się tam uroczyście i na bogato. Praktycznie zza każdego rogu może wyskoczyć wielkanocna procesja, wiecie, taka „z pompą”.
Hiszpanie uwielbiają świętować Wielkanoc gromadnie, nie tylko wśród najbliższych. Podobnie jest z jedzeniem. Poza słodkimi smakołykami takimi jak smażony chleb maczany w jajku, mleku i cukrze popularną potrawą jest potaje de garbanzos – potrawka z cieciorki z ziemniakami, szpinakiem i pomidorami. Do tak aromatycznej strawy koniecznie trzeba spróbować wina, w którym równie dużo się dzieje – a jest nim:
Quinta de Aves
Kastylijski sauvignon blanc z moscatelem – wytrawny, lecz bogaty w aromaty, zwłaszcza brzoskwini i mango. Bardzo zbalansowane między słodyczą a świeżością. Obfite wino będzie jak znalazł!
We Włoszech
…to już w ogóle luz–blues – tam popularne jest powiedzenie: Natale con i tuoi, Pasqua con chi vuoi, co w wolnym tłumaczeniu oznacza: Boże Narodzenie z rodziną, a Wielkanoc z kim chcesz. Dlatego w Poniedziałek Wielkanocny Włosi… urządzają sobie grilla. Albo idą na piknik. Widzicie, robią sobie naszą polską majówkę w środku kwietnia. Tylko pozazdrościć! A co jedzą w Wielkanoc? Przede wszystkim dużo jagnięciny, chociaż każdy region pichci ją w inny sposób. Ostrzę sobie zęby na sycylijskie l’agnello alla messinese, czyli pieczoną jagnięcinę z czerwonym winem, oliwkami i serem pecorino. A do takiej porcji mięcha należy podać oczywiście Cannonau z Sardynii.
Sella&Mosca Cannonau di Sardegna
czyli sardyńskie grenache. To wino, konkretne i dobrze zbudowane, z nutami czarnych owoców i przypraw, mięsiste, z wyraźnymi taninami, które idealnie pasują do pieczonego, soczystego mięsiwa.
Wielkanoc we Francji…
łączy się z feriami w szkole, dlatego sporo Francuzów wyjeżdża wtedy na urlop.
Pewnie dlatego nie ma tam wielu tradycji. Jedyne, co już powoli przychodzi z Francji do Polski, to chasse aux oeufs – zabawa głównie dla dzieci, które w Wielkanoc szukają porozrzucanych po domu czy ogrodzie czekoladowych jajek. Jedyną tradycyjną francuską potrawą na Wielkanoc jest gigot d’agneau – pieczony i pełen przypraw udziec z jagnięciny, często podawany z ziemniakami i szparagami.
A jak aromatyczne przyprawy, szparagi i soczyste mięso, to doskonale sprawdzi się
Hugel GewÜrztraminer
alzackie wino z konkretnym poziomem alkoholu, bardzo bogate, pełne aromatów korzennych przypraw i tropikalnych owoców.
Święta wielkanocne w Gruzji…
…wyglądają podobnie do naszych, tyle tylko że są przesunięte o kilka tygodni, poza tym odrobinę inaczej spędza się Poniedziałek Wielkanocny, który w Gruzji jest traktowany jak nasze Święto Zmarłych, ale z twistem! Gruzini przynoszą na cmentarze stoły, przy których odbywa się biesiada i wspominanie, pije się bardzo dużo wina i zajada deserami – paską i kulichem. To ciasta drożdżowe z rodzynkami, orzechami i bakaliami, obficie polane lukrem.
Do takich słodkich rarytasów koniecznie trzeba spróbować półsłodkiej gruzińskiej Khvanchkary pełnej aromatów jeżyn, malin, jagód i pełnej naturalnej, owocowej słodyczy. Potraktujcie to wino jak pyszną marmoladę do tych wszystkich fikuśnych wypieków. Polecam wszystkim łasuchom i łakomczuchom, do których
i ja się zaliczam.
Życzymy Wam, drodzy Czytelnicy, abyście spędzili te święta po swojemu, tak, by sprawiały wam one radość. I żeby na Waszym stole były same pyszności a przede wszystkim pyszne wina.
Wesołych Świąt Wielkanocnych!