NASI PROUCENCI – KIM CRAWFORD

Smak wiosny

Wiosną uwielbiamy powracać do smaków, które kojarzą nam się ze słońcem, ciepłymi wieczorami i planami na długie weekendy. Nic tak dobrze nie smakuje, jak pierwsze prawdziwe gruntowe truskawki, których zapach wypełnia całą kuchnię. I choć doskonale znamy ich aromat, co roku na nowo zaskakuje nas swoją intensywnością. W ułamku sekundy przypominamy sobie, jak bardzo je lubimy i nie możemy uwierzyć, że tak długo udało nam się bez nich przetrwać. To samo uczucie towarzyszy nam, kiedy po zimowej przerwie sięgamy po kieliszek ulubionego wakacyjnego wina sauvignon blanc z Nowej Zelandii.

Dlatego nawet przez chwilę nie wahaliśmy się nad wyborem Winnicy Miesiąca w wiosennym wydaniu Magazynu. Początek sezonu bez win od Kim Crawford byłby jak wiosna bez truskawek. A tego sobie nie wyobrażamy.

Kim Crawford i jego żona Erica założyli winnicę w 1996 roku, zaczynając od… pomysłu i pracując z domu w Auckland. Minęło kilka lat, zanim kupili pierwszą winnicę w Marlborough. Dziś robią jedne z najpopularniejszych nowozelandzkich win, eksportując je do wielu krajów na całym świecie. Corocznie otrzymują prestiżowe nagrody i wysokie noty w najważniejszych winiarskich rankingach. Ich uprawy obejmują 1500 km od północnego krańca kraju do południowego wybrzeża. Zróżnicowany klimat i gleby sprzyjają tworzeniu unikalnych win. Wyróżnia je intensywność smaku zbalansowana przyjemną kwasowością. Kim Crawford naprawdę wie, jak ważna jest rześka bryza znad oceanu, chłodne wieczory, duża różnica między temperaturą w ciągu dnia i nocy oraz sprzyjająca zbiorom długa, sucha jesień.

„Robimy rzeczy niekonwencjonalne, podejmujemy ryzyko i zawsze chcemy spróbować czegoś nowego” – podkreślają z dumą winemakerzy Kim Crawford, pozwalając owocom mówić za siebie i ograniczając swoją interwencję do minimum. Za najważniejszy krok w produkcji wina uznają moment zbioru owoców. Wolą zakrętki od korków i stalowe kadzie od dębowych beczek. Filozofia winnicy koncentruje się więc na …smaku, naturalności Nowej Zelandii, na delikatności, która wcale nie pozbawia win wyrazu. Są zbalansowane i pełne charakteru. Nowoczesne, nowoświatowe podejście do wina sprawia, że nie da się ich podrobić w żadnym innym zakątku świata. Klasyczne nowozelandzkie szczepy, z których słynie Kim Crawford, pokazują region z najlepszej strony.

SAUVIGNON BLANC

Dzięki wyjątkowemu terroir Nowej Zelandii, żaden inny region winiarski na świecie nie jest w stanie oddać charakterystycznego stylu Marlborough Sauvignon Blanc.
Sekret sukcesu win Kim Crawford tkwi w zbiorze pojedynczych bloków winnic i fermentacji małych partii.

Pozwala to zachować i jak najlepiej wykorzystać indywidualny charakter każdego fragmentu winnicy. Inna działka odpowiadać będzie za intensywną owocowość, kojarzącą się z tropikalnymi owocami, marakują, guawą, a inna podkreśli cytrusowy aż pikantny finisz z nutami cytryny i grejpfruta. A jeśli dodamy do tego mineralność i ziołowe akcenty możemy mieć pewność, że to wino będzie faworytem restauracji i miłośników orzeźwiających, aromatycznych win

SPITFIRE  SAUVIGNON BLANC

Wino z limitowanej edycji Small Parcels. To wybór najlepszych, najbardziej aromatycznych owoców z dwóch różnych winnic Awarua i Awatere Hills, fermentowanych oddzielnie z dbałością o każdy szczegół. Ostatecznej selekcji dokonują winemakerzy podczas wielostopniowej degustacji. Od pierwszego rocznika zdobywa trofea i medale na całym świecie.
Na uwagę zasługuje też rocznik. Niskie temperatury i wiosenne deszcze sprawiły, że rok 2019 słynie z dobrej jakości winogron i niskich plonów. Suche i gorące lato przyśpieszyły zbiory, dając wina o niespotykanej lekkości i owocowości. Nuty grejpfruta, marakuji, papryki i guawy w połączniu z odświeżającą mineralnością będą idealnym kompanem dla wielu, nawet bardzo złożonych dań.

PINOT NOIR

Połączenie winnic o chłodnym klimacie w Marlborough i Central Otago – różnych klonów tego samego szczepu, gleby i mikroklimatu – pozwoliło podkreślić intensywność smaku i złożoność wina. Kombinacja starych i nowych beczek z francuskiego dębu sprawiła, że pinot noir ma długi finisz i ciekawe warstwy smaku, które ukazują cały swój potencjał wraz z wiekiem.

Z przyjemnością odkrywamy aromaty dojrzałych owoców, nuty lukrecji i przypraw. Smak wiśni i jeżyn kojarzy się z naturalną słodyczą, zrównoważoną dzięki przyjemnie miękkim taninom i charakterystycznej dla chłodnego klimatu kwasowości. Nasze ulubione wino podawane z grzybowym risotto.